Menu
Od wizji do sukcesu: Rozmowa z komplementariuszem firmy AdamS o 30 Latach Innowacji i Rozwoju
Zapraszamy na interesujący wywiad z Panem Adamem Pędzichem, komplementariuszem firmy AdamS A. Pędzich Sp. k. W rozmowie z Grzegorzem Cendrowskim Pan Adam opowie o 30-letniej historii firmy, od jej skromnych początków w Mrągowie do nowoczesnej fabryki, która stawia na innowacyjność, jakość i zrównoważony rozwój. Pan Adam opowie nam również o najnowszych produktach, w tym nagrodzonych energooszczędnych drzwiach tarasowych Vekamotion 82 oraz planach na międzynarodową ekspansję. Jakie wyzwania napotkało rodzinne przedsiębiorstwo oraz jaka jest jego najbliższa przyszłość? Odpowiedzi na te pytania poniżej!
Grzegorz Cendrowski: Firma AdamS to już wieloletnia tradycja. Jak długo istnieje i może jeszcze w telegraficznym skrócie jej historia?
Adam Pędzich: Firma AdamS została założona w 1993 r. przez mojego ojca Henryka Pędzicha. Początkowo było to małe przedsiębiorstwo produkcyjne, które szybko zaczęło zdobywać lokalny rynek dzięki jakości swoich produktów. Pierwszy zakład produkcyjny znajdował się w samym centrum Mrągowa przy ul. Mazurskiej 20, Z uwagi na lokalizację logistyka stanowiła duże wyzwanie, gdyż profile były wciągane na taras na pierwsze piętro dźwigiem. Cięcie profili pvc i stalowych odbywało się z kolei na pierwszym piętrze, a profile po schodach na parter do zgrzewarki jednogłowicowej nosiło się pod pachą i zaczyszczało ręcznie. Później zakupiliśmy oczyszczarkę Wegomy WPBF4 na frezy.
W 1997 r. firma przeniosła część produkcji do nowej siedziby przy ul. Giżyckiej. Na początku hala miała 600 m2, ale szybko została rozbudowana do 800 m2. Równolegle została postawiona nowa hala o powierzchni 1000 m2, którą później połączono łącznikiem z pozostałymi halami. Z czasem okazało się, że to też jest za mało i rozbudowano kolejną halę. Całość stanowiła 3100 m2. Później zakupiliśmy teren przyległy do naszej fabryki i postawiliśmy kolejną halę o powierzchni 800 m2, co umożliwiło postawienie ramy załadunkowej. Jest to czas, w którym firma AdamS dynamicznie się rozwija, inwestując w nowe technologie i zdobywając certyfikaty. Daje to możliwość ekspansji na rynki krajowe i zagraniczne. Mamy rok 2015, który jest bardzo ważny w dziejach firmy. Na ten rok przypada uroczyste otwarcie nowej siedziby.
Grzegorz Cendrowski: Można powiedzieć, 30 lat minęło jak jeden dzień…
Adam Pędzich: Tak, 30 lat minęło naprawdę szybko, jak jeden dzień. To był dla nas wyjątkowy czas, pełen wyzwań, ale też sukcesów. Z okazji tego jubileuszu zorganizowaliśmy uroczystą galę, na którą zaprosiliśmy 400 gości. To było wyjątkowe wydarzenie, podczas którego mogliśmy wspólnie świętować nasz sukces i podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju naszej firmy. Gala była nie tylko okazją do wspomnień, ale także do podkreślenia naszych osiągnięć i zaprezentowania planów na przyszłość.
Grzegorz Cendrowski: Jak długo pracuje Pan w firmie i jaka jest Pana historia??
Adam Pędzich: Będąc jeszcze na studiach, w wakacje dorabiałem sobie w firmie ojca jako montażysta. Dzięki temu zdobyłem pierwsze doświadczenia zawodowe i lepiej poznałem funkcjonowanie naszego rodzinnego przedsiębiorstwa. W 1998 r. po obronie dyplomu na wydziale budownictwa lądowego oficjalnie zatrudniłem się w firmie i od tego czasu jestem stale obecny w jej działalności. Przez te lata pełniłem w niej różne funkcje, co pozwoliło mi na wszechstronny rozwój i zdobycie cennego doświadczenia. Moja ścieżka zawodowa była pełna wyzwań i nauki. Dziś jestem komplementariuszem spółki AdamS, który dba o dalszy rozwój firmy oraz wdrażanie nowych technologii. Ponadto troszczę się o naszych pracowników i klientów.
Grzegorz Cendrowski: Od wielu już lat działacie Państwu w nowej, pięknej fabryce przy obwodnicy Mrągowa. Co tutaj produkujecie, a co w starym zakładzie?
Adam Pędzich: To już 9 lat, odkąd funkcjonujemy w obecnej siedzibie. Może nie jest już całkiem nowa, ale została zaprojektowana w nowoczesny sposób, aby wyglądała jak najdłużej atrakcyjnie. Naszym celem było przeniesienie całej produkcji w jedno miejsce i prawie nam się to udało. W tym roku skończyliśmy budowę tzw. hali mechaników, gdzie będziemy naprawiać nasz tabor samochodowy oraz produkować metalowe stojaki. Hala została już odebrana i na dniach zaczniemy przenosiny z ul. Giżyckiej. Dzięki temu cała nasza produkcja będzie skupiona w jednym miejscu, co pozwoli na lepszą organizację pracy i poprawę efektywności.
Grzegorz Cendrowski: Mamy rok 2024. Jak na dzień dzisiejszy wygląda sprzedaż w Polsce, a jak prezentuje się eksport? Czy jest lepiej niż w ubiegłym roku?
Adam Pędzich: Specyfika naszej firmy opiera się na rynku krajowym. Eksport stanowi niewielką część naszej działalności. W zeszłym roku polski rynek przechodził trudny okres, co spowodowało spore spadki w sprzedaży, podczas gdy eksport utrzymywał się na stałym poziomie. Obecnie jednak obserwujemy tendencję wzrostową – rynek krajowy odżył, co przekłada się na znaczące wzrosty sprzedaży. Jesteśmy optymistycznie nastawieni na przyszłość i spodziewamy się dalszego rozwoju.
Grzegorz Cendrowski: Ile osób zatrudniacie? Czy ciągle poszukujecie nowych pracowników?
Adam Pędzich: Firma AdamS zatrudnia obecnie około 420 osób. Poszukując nowych pracowników, zauważamy, że rynek pracy, zwłaszcza w regionie Warmii i Mazur, ewoluuje, a nastawienie na turystykę sprawia, że znalezienie odpowiednich kandydatów do pracy w przemyśle staje się coraz trudniejsze. Dlatego rozważamy też przyspieszenie automatyzacji produkcji, co mogłoby zwiększyć naszą efektywność oraz ograniczyć zależność od dostępności wykwalifikowanej siły roboczej.
Grzegorz Cendrowski: Jak duża jest sieć sprzedaży w Polsce, do ilu punktów dostarczacie Państwo swoje produkty?
Adam Pędzich: Nie koncentrujemy się na liczbie punktów sprzedaży, ponieważ naszym priorytetem jest obecność w strategicznych lokalizacjach, zarówno w większych miastach, jak i mniejszych miejscowościach. Nasza strategia opiera się na wspieraniu partnerów biznesowych, co pozwala uniknąć nadmiernej konkurencji w jednym regionie. Wierzymy, że kluczem do sukcesu są długotrwałe relacje oparte na zaufaniu i współpracy. Dlatego nacisk kładziemy raczej na jakość niż na ilość. Starannie wybieramy miejsca, w których oferujemy nasze produkty, aby rozwijać naszą sieć sprzedaży w sposób zrównoważony. Dzięki temu jesteśmy w stanie zapewnić naszym klientom najwyższą jakość obsługi oraz wspierać naszych partnerów w osiąganiu ich celów.
Grzegorz Cendrowski: Macie w swojej ofercie okna PVC oraz okna aluminiowe. Jaką zauważacie tendencję dotyczącą popytu na te produkty, również w sensie gabarytów?
Adam Pędzich: W naszej ofercie posiadamy okna PVC oraz okna aluminiowe, a zauważalna tendencja wzrostu popytu dotyczy zarówno produktów o większych gabarytach, jak i nowoczesnych rozwiązań. W ostatnich latach średnia powierzchnia szyby w oknach PVC znacząco wzrosła, przekraczając obecnie 1 m² w jednym skrzydle, podczas gdy wcześniej wynosiła około 0,7 m². W przypadku okien aluminiowych także dostrzegamy wzrost zainteresowania rozwiązaniami wielopowierzchniowymi, co jest bezpośrednią odpowiedzią na nowoczesne trendy w architekturze. Coraz więcej projektów stawia na duże przeszklenia, takie jak pełne szklane ściany czy szerokie drzwi przesuwne, co zwiększa popyt na tego typu produkty. Klienci coraz częściej poszukują rozwiązań, które maksymalnie doświetlą wnętrza i stworzą efekt przestronności, co staje się priorytetem w nowoczesnym budownictwie.
Grzegorz Cendrowski: Czy stosunek okien aluminiowych do okien PVC ciągle rośnie? Zwiększa się popyt na okna aluminiowe? Jak to wygląda w firmie AdamS?
Adam Pędzich: Zauważamy, że stosunek okien aluminiowych do okien PVC rzeczywiście rośnie. Klienci coraz chętniej wybierają okna aluminiowe, doceniając ich wyjątkową trwałość, nowoczesny design oraz możliwość zastosowania w większych formatach, co doskonale wpisuje się w aktualne trendy architektoniczne. Nasza firma dysponuje bardzo zautomatyzowanym i nowoczesnym parkiem maszynowym do produkcji ślusarki aluminiowej, co pozwala nam elastycznie i efektywnie odpowiadać na rosnący popyt w tym dynamicznie rozwijającym się segmencie rynku. Jednakże pomimo tendencji wzrostowej w produkcji okien aluminiowych nasza firma wciąż koncentruje się na produkcji okien PVC. Wierzymy, że PVC wciąż ma swoje miejsce na rynku, oferując korzystny stosunek jakości do ceny oraz szeroką gamę kolorów i wzorów. W tej chwili naszym celem jest dalsze usprawnianie procesów produkcyjnych i innowacji w produkcie, aby dostarczyć naszym klientom najwyższą jakość.
Grzegorz Cendrowski: Jaki jest Państwa flagowy produkt i jak się sprzedaje? W tym roku na zamku w Gniewie odbieraliście Państwo nagrodę VIP Najlepsze Okna i Drzwi za „Energooszczędne drzwi tarasowe z płaskim progiem Vekamotion 82”. Czy macie w zanadrzu jakieś nowości?
Adam Pędzich: Flagowym produktem firmy AdamS jest autorska linia okien Passiv Line, która wyróżnia się doskonałymi parametrami izolacji termicznej i stanowi właściwie bezkonkurencyjny wybór na rynku w swojej kategorii. To produkt premium, który cieszy się uznaniem klientów poszukujących energooszczędnych rozwiązań.
W bieżącym roku firma została wyróżniona prestiżową nagrodą VIP Najlepsze Okna i Drzwi za „Energooszczędne drzwi tarasowe z płaskim progiem Vekamotion 82”. Ten innowacyjny produkt został stworzony z myślą wysokich oczekiwaniach architektów, wykonawców oraz inwestorów. Drzwi Vekamotion 82 wyróżniają się wyjątkową energooszczędnością, a płaski próg zapewnia wygodę użytkowania i estetyczny wygląd. Wprowadzenie tego systemu do oferty przyczyniło się do znaczącego wzrostu sprzedaży drzwi typu HS, wyraźnie przewyższając popularność wcześniejszych modeli PSK i SmartSlide.
Co do nowości, w planach mamy dalszy rozwój innowacyjnych rozwiązań, które będą jeszcze lepiej odpowiadały na potrzeby rynku i oczekiwania naszych klientów. Celem jest wprowadzenie produktów, które nie tylko będą spełniały normy energooszczędności, ale również zapewnią atrakcyjny design i funkcjonalność.
Grzegorz Cendrowski: Czy sprzedaż stolarki ma u Państwa tendencję wzrostową? Na jakie rynki zbytu eksportujecie, a na jakie chcielibyście jeszcze eksportować?
Adam Pędzich: Eksport stolarki w firmie AdamS wykazuje tendencję wzrostową, co jest efektem naszej strategicznej ekspansji na rynki zagraniczne. Obecnie sprzedajemy nasze okna i drzwi głównie do Niemiec, Francji, Włoch, Czech, Słowacji, Litwy i Łotwy. W ostatnim czasie poszerzyliśmy nasz rynek zbytu o rynek amerykański. Naszym celem jest nie tylko kontynuowanie rozwoju na obecnych rynkach, ale także nawiązywanie współpracy ze stałymi partnerami w USA, co pozwoli nam na dalsze zwiększenie naszej obecności za oceanem. Mamy nadzieję, że w przyszłości uda się nam pozyskać nowe rynki zbytu, na których nasze produkty spotkają się z zainteresowaniem.
Grzegorz Cendrowski: Czy udało się sprzedać wasze produkty do jakiegoś odległego kraju?
Adam Pędzich: Tak, udało się sprzedać nasze produkty, w tym okna i drzwi, do Nowej Zelandii. Do tego kraju dostarczyliśmy kilka kontenerów, a kolejne zlecenia są w trakcie realizacji. Zamówione zostały okna PVC w kolorze białym.
Grzegorz Cendrowski: Czy Pan Henryk Pędzich nadal aktywnie udziela się w firmie?
Adam Pędzich: Ojciec regularnie zagląda do firmy. Jego obecność jest dla nas nieoceniona, ponieważ dzieli się swoim bogatym doświadczeniem oraz wiedzą. Dzięki temu możemy korzystać z jego cennych wskazówek, które pomagają nam w dalszym rozwoju naszej działalności.
Grzegorz Cendrowski: Gdyby miał Pan w jednym zdaniu określić swoją firmę, to firma AdamS to…
Adam Pędzich: AdamS to
- Artyzm
- Dostarczania
- Absolutnie
- Mistrzowskiej
- Stolarki
która łączy w sobie jakość, innowacyjność i estetykę.
Grzegorz Cendrowski: Mamy okres urlopowy. Gdzie planuje Pan spędzić urlop?
Adam Pędzich: Tak, mamy okres urlopowy. Planuję spędzić urlop z rodziną zarówno gdzieś w Europie, jak i nad naszymi pięknymi mazurskimi jeziorami. To idealne miejsca, by cieszyć się wspólnym czasem i odpocząć w otoczeniu przyrody.
Grzegorz Cendrowski: Dziękujemy za rozmowę, życzymy miłego wypoczynku i już dziś zapraszamy na I Forum Eksporterów Stolarki Budowlanej, które odbędzie się w dniach 19-20 września 2024 r. w Hotelu Lamberton k. Warszawy.
Adam Pędzich: Dziękuję za zaproszenie. W tym czasie mam inne plany, ale z pewnością godna reprezentacja naszej firmy będzie obecna na tym ważnym wydarzeniu branżowym.