Branżowy portal stolarki budowlanej

Urban Project Architecture czyli architekci mają głos - wywiad

2019-12-10 | Autor: GC
Źródło: URBAN PROJEKT

Na 27 Konwencie Solarki VIP w Niepołomicach w dn. 5-6 grudnia 2019 roku mieliśmy ogromną przyjemność gościć właścicieli jednej z wiodących pracowni architektonicznych na Podkarpaciu, pracowni Urban Project z Rzeszowa. Ich udział w panelu poświęconym architekturze i stolarce podczas tego konwentu przejdzie do historii naszych wydarzeń jako coś nie tylko historycznego (zdarzyło się po raz pierwszy), ale także wyjątkowego i bardzo inspirującego. Nie mogliśmy sobie odmówić rozmowy z nimi. Rozmawiamy zatem z panią Agnieszką Puchyr i panem Maciejem Jamrożym, architektami, którzy tworzą wraz ze swoim 20-osobowym zespołem nowy wymiar architektury; przyjaznej, energooszczędnej, pięknej i funkcjonalnej. Posłuchajmy co mają do powiedzenia. Wywiad przeprowadził Grzegorz Cendrowski ze Stolarka VIP.

Grzegorz Cendrowski: Zawód architekt, to zobowiązuje. No właśnie do czego? Kto stoi za tym zawodem, jakie cechy charakteru, jakie zdolności powinna mieć osoba wykonująca ten zawód?

Architekt to zawód zaufania publicznego i nie można o tym zapominać. Inwestorzy powierzają nam często największą inwestycję ich życia - jaką jest budowa domu. Wobec takiej odpowiedzialności nie wystarczą odpowiednie uprawnienia czy wykształcenie. Trzeba nie tylko umieć słuchać, ale też zadawać odpowiednie pytania, które ostatecznie doprowadzą nas powstania projektu. Do tego potrzebna jest też kreatywność oraz odpowiednia doza wrażliwości. Dla nas bycie architektem to całe życie i ukochane zajęcie, które bez wątpienia określić możemy prywatnym powołaniem.

Grzegorz Cendrowski: Urban Project i Blog Pani Dyrektor, co było pierwsze? Czym kto się u państwa zajmuje, czy blog to pasja, czy projektowanie to misja?

Pierwszy był blog, chociaż jego powstawanie poprzedzało kilka lat zderzania ideałów młodego architekta z rzeczywistością. Spółkę założyliśmy później, jednocześnie przenosząc naszą działalność do Rzeszowa. Nie mamy sztywnego podziału obowiązków, to czym kto się zajmuje ukształtowało się raczej naturalnie i wynika przede wszystkim z indywidualnych predyspozycji, umiejętności i zainteresowań. Architektura jest bezsprzecznie pasją dla obydwojga z nas, a projektowanie i prowadzenie bloga to główne jej przejawy. Naszą działalność postrzegamy też jako swego rodzaju misję – chcemy bowiem wpływać na przestrzeń, tworząc obiekty wysokiej jakości oraz inspirować tych, którzy poszukują nieszablonowych rozwiązań.

 

Grzegorz Cendrowski: Rzeszów to bardzo ładne miasto, miasto nowoczesne, miast szybko rozwijające się, miasto wielu budowli, a jak państwa projekty wpisują się w jego krajobraz, w krajobraz Podkarpacia?

Uwzględnienie kontekstu miejsca to jedno z podstawowych wytycznych, którymi kierujemy się przy projektowaniu. Mamy wiele inwestycji na Podkarpaciu i bardzo często są one zlokalizowane w pięknych, malowniczych terenach, z bogatym dorobkiem architektonicznym, między innymi w Bieszczadach i w miejscowościach uzdrowiskowych. Jednak bez względu na lokalizację staramy się jak najlepiej dopasować architekturę do istniejących uwarunkowań, tak aby tworzyć spójną i wysokiej jakości przestrzeń. Rzeszów wraz z całym regionem rozwija się prężnie i nie chce odbiegać od innych miast, co znajduje swoje odzwierciedlenie w umiłowaniu nowoczesnych i wielkokubaturowych założeń. A my udowadniamy, że można tak projektować i jednocześnie uszanować zastane otoczenie oraz jego wartości.

Grzegorz Cendrowski: Zatrudniacie państwo w swojej pracowni architektonicznej ponad 20 architektów. Czy utożsamiają się z wizją nowoczesnego budownictwa, czy chcieliby sami mieszkać w swoich projektowanych domach czy willach?

Architekci z natury swojego zawodu od podszewki znają każdy element procesu projektowego i doskonale wiedzą z czym to przedsięwzięcie się wiąże. Nie chodzi nawet o koszty, ale o szereg decyzji, które trzeba podjąć – począwszy od wyboru technologii budowania, na aranżacji wnętrz skończywszy. Wszystko niesie za sobą pewne konsekwencje i czasem pełna tego świadomość nie ułatwia podjęcia decyzji. Co więcej, każdy nasz projekt jest inny, bo dopasowany pod potrzeby konkretnego inwestora. To co sprawdzi się w przypadku jednej osoby, niekoniecznie zadziała w przypadku drugiej. Natomiast jeżeli chodzi o architektów to prawdziwym będzie przysłowie „szewc bez butów chodzi”.

Grzegorz Cendrowski: Nowoczesna architektura to nowe wyzwania, zrównoważone budownictwo, ekologia, zielone dachy, samowystarczalne energetycznie, funkcjonalne, przestrzenne i jakie jeszcze?

Projektując nowoczesne założenia nie można zapominać, że ich rolą jest przede wszystkim służyć ludziom i odpowiadać na ich potrzeby. Nawet przy wykorzystaniu najnowocześniejszych technologii i innowacyjnych rozwiązań, ale jednocześnie zapominając o człowieku i o tym jak będzie użytkować daną przestrzeń - nie otrzymamy wartościowej architektury. Budynki jutra są nie tylko nowoczesne, ekologiczne i funkcjonalne, ale również dostępne dla wszystkich – pozbawione barier i nie stygmatyzujące żadnej z grup społecznych.

Grzegorz Cendrowski: Okna i drzwi, to nas szczególnie interesuje – skąd czerpiecie państwo inspirację, wiedzę, doradztwo. Czy i gdzie zgłębiacie tajniki nowoczesnej stolarki, innowacyjnych rozwiązań?

Przede wszystkim lubimy słuchać. Publikacje i katalogi są z pewnością cenną pomocą, ale nie zastąpią rozmowy z zaufanym fachowcem. Architekt, mimo że nadzoruje cały proces inwestycyjny, nie jest w stanie w pełni zgłębić zagadnień dotyczących specjalistycznych aspektów projektu. Dlatego też, możliwość kontaktu z doświadczoną osobą jest niezwykle cenna i pozwala być na bieżąco z najnowszymi rozwiązaniami i trendami.

Grzegorz Cendrowski: Architekt to taki inżynier z artystyczną duszą. Czego w Państwu jest więcej artysty, wizjonera czy inżyniera, a może także biznesmena?

Dzisiaj architekt musi być każdą z tych osób. Inwestorzy oczekują nie tylko, że stworzymy projekt ich marzeń, ale również, że zajmiemy się każdą inną prawną i techniczną kwestią z nim związaną. Jednocześnie architekt powinien pozostać kreatywnym twórcą, ponieważ to od niego zależy jak wyglądać będzie otaczająca nas przestrzeń. To ogromne wyzwanie i nie mniejsza odpowiedzialność, ale też swego rodzaju misja - a my cieszymy się, że możemy ją pełnić.

Grzegorz Cendrowski: Dokąd zmierzamy, czym się zachwycamy, jak chcemy mieszkać, co nam się podoba? Jakie funkcje powinien spełniać dobrze zaprojektowany i dobrze wykonany budynek? Czy ma także prowokować?

Tak naprawdę to bardzo indywidualna kwestia, a ogólne tendencje ciągle podlegają zmianom. Na przykład pomimo silnego wpływu zagranicznych trendów, coraz częściej sięgamy po lokalną ludową stylistykę. Dobra architektura powinna przede wszystkim odpowiadać na potrzeby osób ją użytkujących, nie tylko pod względem funkcjonalności, ale również estetyki i ładu przestrzennego. A ten ostatni możemy osiągnąć na różne sposoby. Czasami najlepiej wpisać się w kontekst na zasadzie kontrastu, znacząco wyróżniając dany obiekt w otoczeniu - co z kolei może zostać odebrane jako prowokujące. Jednak w wielu przypadkach takie rozwiązanie jest nie tylko w pełni uzasadnione, ale też pozwala na powstanie wysokiej jakości nowoczesnej architektury.

Grzegorz Cendrowski: Architektura to także ład, to także porządek w przestrzeni, a widzi się tyle przypadkowości, tyle „gargameli”, że prawdziwe perełki architektoniczne gdzieś znikają, są przysłonięte tandetą. Czy państwa to nie irytuje?

Nie, absolutnie. Uważamy, że dobra architektura obroni się sama i nie potrzebuje do tego aplauzu ani okrzyków zachwytu. Co więcej, z radością obserwujemy znaczące zmiany w tym zakresie. Kończy się era „bylejakości”, dzisiaj budynek musi nie tylko spełniać swoją funkcję, ale też odpowiednio się prezentować. Widać też rodzącą się świadomość społeczeństwa o potrzebie kształtowania wartościowych przestrzeni i to zarówno publicznych, jak i tych całkiem prywatnych. Ludzie szukają informacji na ten temat, potrafią wyrażać również swój sprzeciw, a dzięki temu współczesna architektura powoli staje się coraz bardziej spójna i odpowiednio wpisana w kontekst otoczenia.

Grzegorz Cendrowski: Gdzie państwo jako ludzie i znawcy architektury mogli by mieszkać oprócz Polski oczywiście i dlaczego?

Bezsprzecznie byłaby to Hiszpania! Przepiękna architektura to jedno, istnieją jednak bardziej prozaiczne powody, dla których wybralibyśmy właśnie tę destynację. Przede wszystkim więcej słonecznych dni i zupełnie inny styl życia. Hiszpanie z reguły żyją wolnej, nie martwią się zbyt wiele, są za wszystko wdzięczni i bardzo gościnni. Właśnie ta umiejętność zatrzymania się na moment oraz patrzenia na świat z dystansem jest czymś niezwykle urzekającym w Hiszpanii i w pewien sposób udziela się również nam, gdy tam jesteśmy. Jednak doceniamy też nasz Rzeszów, bo uważamy, że jest to świetne miejsce do prowadzenia biznesu.

Grzegorz Cendrowski: Najpiękniejszy państwa projekt, najlepsze wykonanie, nagrody i wyróżnienia. Czy są?

Każdy projekt jest inny i każdy niesie ze sobą zupełnie inne wyzwania. Gdybyśmy mieli wybrać nasz ulubiony, mogłoby być ciężko. Na pewno dobrze wspominamy projekt modernizacji elewacji głównej siedziby Banku Handlowego w Warszawie – jesteśmy szczególnie dumni, że jej wykonanie całkowicie pokrywa się z tym co przedstawiliśmy na wizualizacjach. Obecnie trwa także budowa jednego z naszych największych projektów mieszkalnych jednorodzinnych – realizacja niezwykłego domu w stylu preriowym. Natomiast kilka miesięcy temu wygraliśmy konkurs na projekt budynku przy samej zaporze w Solinie. To również wielka szansa i ogromne wyróżnienie.

Grzegorz Cendrowski: A gdzie państwo wyjeżdżacie na wakacje, jakie kraje lubicie podglądać, żeby także czerpać inspirację i wiedzę?

Na dłuższe wakacje często brakuje czasu, dlatego cieszymy się każdą chwilą i staramy się łączyć przyjemne z pożytecznym. Odwiedzamy ciekawe miejsca przy okazji wyjazdów służbowych, inwentaryzacji terenów, spotkań z inwestorami, konferencji. Uważamy, że w jakiejkolwiek lokalizacji, bez względu na to, czy znajdziemy ją w turystycznym przewodniku, możemy natrafić na inspirujące przestrzenie, obiekty i detale. A jeżeli już uda nam się wyjechać na urlop z prawdziwego zdarzenia, lubimy wybierać nieszablonowe destynacje z dala od zgiełku i tłumów turystów.

Grzegorz Cendrowski: Gdybyście państwo mogli przewidzieć przyszłość w budownictwie, gdybyście państwo mogli wpłynąć na urbanistów, to jak wyglądałoby to miasto, ta dzielnica przyszłości?

Przyszłość w pewien sposób przewidujemy, a nawet kształtujemy już teraz. Obiekty projektowane i budowane dzisiaj zostaną z nami przez następne dziesięciolecia i będą tworzyć otaczającą nas przestrzeń. Nie zaplanujemy wszystkiego, ale warto zastanowić się jakie dziedzictwo zostawimy przyszłym pokoleniom. Zrównoważony rozwój powinien więc naszym zdaniem stanowić podstawę współczesnego projektowania.

Grzegorz Cendrowski: Branża stolarki, okien, drzwi, bram, rolet i technik osłonowych czasami cierpi i wścieka się na zbyt nonszalanckie projekty, trudne do zrealizowania wizje. Życie potrafi być brutalne, my jesteśmy praktykami. Czy jest nić porozumienia pomiędzy architekturą, projektem a wykonawcą?

Z pewnością jest, ale wymaga zaangażowania każdej ze stron. Przede wszystkim musimy nauczyć się słuchać siebie nawzajem. Architekt nie może zapominać, że jego projekt ma być możliwy do zrealizowania, z kolei wykonawca powinien spróbować spojrzeć na dany problem z perspektywy projektanta. Pokutuje u nas błędne i głęboko zakorzenione przekonanie, że ta druga osoba chce nam koniecznie utrudnić pracę. Bez wzajemnego zaufania nie będziemy w stanie iść do przodu i na bieżąco odpowiadać na współczesne wyzwania projektowe.

Grzegorz Cendrowski: Należycie państwo do liczących się pracowni architektonicznych, rozwijacie się, wasze projekty realizowane są już w całej Polsce. Czy popularność nie przytłacza, czy jest jeszcze miejsce na oryginalność, na wypracowywanie swojego stylu, na kreowaniu swojej wizji budowania?

Dziękujemy za miłe słowa. Popularność, jeżeli można tak to nazwać, jest związana przede wszystkim z doświadczeniem. Inwestor widząc pomyślnie zrealizowane projekty wie, że może takiemu architektowi zaufać i polegać na jego opinii. To z kolei pozwala na większą swobodę w projektowaniu oraz wprowadzanie nowoczesnych i sprawdzonych rozwiązań. Zawsze broniliśmy się i będziemy się bronić przed bylejakością i brakiem oryginalności. Jednocześnie nigdy nie umniejszamy preferencji i potrzeb inwestorów – jedynie doradzamy i informujemy o konsekwencjach, a narzucanie komuś własnej wizji świata uważamy za zupełnie niepotrzebne.

Grzegorz Cendrowski: Zaczęliśmy od bloga Pani Dyrektor i na tym zakończymy wywiad. Jaka jest misja tego bloga, jakie są oczekiwania czytających i obserwujących państwa działalność i państwa aktywność w necie.

Misja bloga pozostaje niezmienna od wielu lat – inspirować! Nie mamy wątpliwości, że dobry przykład działa lepiej niż krytyka. Chcemy zmieniać postrzeganie dobrej architektury, dobrej przestrzeni jako rzeczy nieosiągalnej i dostępnej tylko dla wybranych. I wydaje nam się, że tego też poszukują osoby obserwujące nas w Internecie – zobaczyć, że wartościowe rozwiązania są w zasięgu ręki, że nie trzeba zgadzać się na bylejakość i po prostu, że można. Mamy nadzieję, że naszą działalnością chociaż w małym stopniu mogliśmy się przyczynić do poprawy jakości otaczającej nas architektury i przestrzeni. Wciąż jednak wiele pracy przed nami, dlatego działamy dalej i pozwalamy inspiracjom płynąć w świat!

Grzegorz Cendrowski: Dziękujemy za rozmowę.

Przeczytaj także

Firma JEZIERSKI odświeża swój wizerunek i prezentuje nowe logo.

Rebranding marki stanowi element strategii marketingowej mającej na celu odnowienie i wzmocnienie wizerunku przedsiębiorstwa na rynku polskim oraz na rynkach zagranicznych w segmencie okien Premium. Nowe logo i nowa identyfikacja wizualna to początek zmian, jakie zachodzą w firmie JEZIERSKI. Wprowadzeniu...

Roto Patio Inowa z tytułem Innowacyjne Rozwiązanie Branży Stolarki

System okuć przesuwnych Roto Patio Inowa do bardzo szczelnych drzwi tarasowych został laureatem V edycji programu IRBS 2020. Kapituła wyróżniła połączenie intuicyjnej obsługi drzwi z wysoką izolacyjnością termiczną i akustyczną oraz ochroną antywyważeniową. Roto Patio Inowa, nowatorski system okuć do...

Nasi partnerzy